piątek, 13 listopada 2015

"What`s up!"

Hej kochani!
Zapewne niektóre z was zauważyły totalną zmianę bloga. Hah teraz jest mega dziewczęcy i przesłodzony (jestem świadoma) ale za to jest mój. Jednakże, to nie koniec zmian (tak myślę) wciąż z wolnym czasem będę dopracowywać bloga. Wiem. Teraz jest bardzo amatorski (co się dziwić to mój pierwszy blog :D) ale cieszy mnie fakt, że ma coś ode mnie. Coś w co włożyłam trochę swojej pracy, czasu i pasji. Co o nim sądzicie?


Co u was? Znów mamy weekend! (dla tych co nie mają kalendarza dziś piątek!)

środa, 11 listopada 2015

"Jak zdrowo...przytyć?"

Hej !
Oj tak. Dobrze widzicie. Wiele kobiet zmaga się z nadwagą. Myślą jak schudnąć. Stosują przeróżne diety, ćwiczą, a nawet i zagładzają się. Niektóre na prawdę tego potrzebują ale dla większości to tylko własnowolne widzimisię i złe postrzeganie siebie. Ale nie o tym teraz.

Są też kobiety za szczupłe. Którym jest ciężko przytyć. I ja zaliczam się do takich. Mam po dziurki w nosie swojej chudości. Przy 1,72 ważę zaledwie 49/50 kg. To nie jest fajne. Przy takiej wadze występują problemy zdrowotne (głównie jelita i układ trawienny). Złe samopoczucie. No i fakt. Kto chce wyglądać jak wieszak na ubrania?! 
(no ok jest parę takich osób ale to nie ja). Mam dość bycia PATYKIEM.

niedziela, 8 listopada 2015

"Niespodziewany gość"

Cześć!
Właśnie wracam z  pracy, dziś druga zmiana. Nienawidzę dwójek. Cały dzień jak i wieczór spędzasz w pracy zamiast z rodziną, ukochanym czy z kotem, pod kocykiem z gorącą czekolada i serialem w tv. No ale cóż uroki pracy w systemie. Trzeba zacisnąć zęby, odpękać weekend dwójek i odliczać dni do wypłaty, bo dopiero wtedy praca nabiera sensu i znaczenia :D
Wracając do tematu szybkiego postu to tak.. Wczoraj gdy siedziałam sobie w salonie przed pracą (z kicia na kolanach i ciepłą herbatą w ręce) usłyszałam tętent kopyt gdzieś w pobliżu. A że uwielbiam konie lecę do okna by to sprawdzić i moim oczom okazują się dwa koniki!! Wbiegły mi na podwórko i rżały wesoło. Oczywiście konie należą do sąsiada który mieszka obok. Często się zdarza, że koniki zrywają sie z pastwiska zaraz za moim ogrodzeniem i kłusują sobie swobodnie po okolicy. Najmłodszemu z nich udało mi sie zrobić parę zdjęć.



Zobaczcie jaki jest juz duży! Jeszcze w lipcu, tego roku karmiłam go jabłuszkami i był taki malutki, a teraz proszę... jak one szybko rosną.

środa, 4 listopada 2015

"Przyjemne zaskoczenie"

Witajcie!
Musze sie wam pochwalić! Ale mam cudownego chłopaka!
Już tydzień jestem chora i dosłownie umieram bo mam totalnie dość i do tego jeszcze praca. Koszmar. Za to mój skarb nie dość, że gdy odbierałam go z peronu czekał na mnie z prześliczną dłuuugą  różą...

...to jeszcze zafundował mi dwa dni totalnego leżenia w łóżku i dochodzenia do siebie!

poniedziałek, 2 listopada 2015

"Next stage of Life"

Witajcie!
Jestem Arienn, a to jest mój blog! Nareszcie! Jest to moja pierwsza przygoda z blogowaniem. Zawsze gdy czytam i patrze na wasze blogi ogarnia mnie te uczucie "jej jak fajnie też chciałabym się podzielić przeżyciami ze światem" no i w końcu się z mobilizowałam i założyłam blog.


Głównym powodem było to, że zaczynam nowy etap w swoim życiu. Otóż wkraczam w prawdziwą dorosłość i niezależność. Zawsze mi na tym zależało, a teraz mam okazje się sprawdzić i wykazać. Nabrać siły, odwagi i pewności siebie.